Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja na Ukrainie

0
Podziel się:

Janukowycz - Ukraina - opinie

Odrzucenie propozycji prezydenta Janukowycza to racjonalna decyzja ukraińskiej opozycji. Tak uważa Adam Balcer ze Studium Europy Wschodniej.
Wiktor Janukowycz wczoraj zaproponował, że nowym premierem miałby zostać Arsenij Jaceniuk, a wicepremierem Witalij Kliczko.
Zdaniem Adama Balcera, oferta miała charakter zastosowania wobec opozycji zasady "dziel i rządź". "Przyjęcie tej propozycji skompromitowałoby zupełnie opozycję w oczach narodu" - mówi politolog. Zwraca uwagę, że Wiktor Janukowycz ma coraz mniejsze pole manewru i jest w coraz trudniejszej sytuacji. Presję na niego i ukraińskich oligarchów z jego otoczenia wywierają także kraje zachodnie. "Dla protestujących najważniejsze jest odwołanie ustaw, które ograniczają swobody obywatelskie" - mówi Adam Balcer.
Lenur Kerimow, ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka mówił w radiowej Jedynce, że obecne demonstracje w Kijowie to kontynuacja Pomarańczowej Rewolucji. Z tą różnicą, że ludzie już nie ufają przywódcom politycznym. Lenur Kerimow mówi, że liderzy opozycji, oprócz Witalija Kliczki, działali już w polityce. "Brakuje autorytetu moralnego, który mógłby pogodzić całe społeczeństwo i doprowadzić do pokojowego rozwiązania konfliktu. Sytuacja jest więc patowa" - uważa Lenur Kerimow.
Były ambsador Polski w Moskwie i Kijowie Stanisław Ciosek jest zdania, że ogromną przeszkodą jest skorumpowanie ukraińskich elit i strach przed demokratyzacją oraz transparentnością. Elity polityczne i gospodarcze boją się odpowiedzialności. Według Stanisław aCioska, Wiktor Janukowycz boi się, że podzieli los Julii Tymoszenko. Skala korupcji ukraińskiej władzy jest ogromna. Politycy boją się, że za to zapłacą, kiedy w państwie nastanie demokracja i rządy prawa.
"Liderzy ukraińskiej opozycji dają do zrozumienia, że są gotowi wziąć odpowiedzialność za kraj" - mówił o tym Arsenij Jaceniuk, ale odrzucają propozycję objęcia stanowisk premiera i wicepremiera - tak mówił z kolei Witalij Kliczko. Opozycja domaga się, by wybory prezydenckie odbyły się w tym roku, a nie dopiero w przyszłym, jak wynika z kalendarza wyborczego.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)