UE-szczyt-obronność-unia bankowa
Europejscy liderzy o obronności i unii bankowej. Te tematy zostaną omówione podczas pierwszego dnia unijnego szczytu w Brukseli. Początkowo spotkanie miało być poświęcone wyłącznie wspólnej polityce bezpieczeństwa i obrony, ale bieżąca sytuacja wymusiła zmiany w programie.
Europejscy przywódcy mają zatwierdzić nocne porozumienie ministrów finansów dotyczące drugiego etapu unii bankowej. Chodzi o uporządkowany system likwidacji banków z problemami finansowymi, co ma uchronić Europę przed powtórką kryzysu finansowego. "Wprowadzamy rewolucyjną zmianę. Podatnicy już nie będą musieli płacić za błędy banków" - skomentował komisarz do spraw rynku wewnętrznego Michel Barnier. Unijni liderzy mają też zdecydować o kolejnym etapie ściślejszej integracji strefy euro, ale otwartym dla krajów bez wspólnej waluty, na czym zależało Polsce. Początkowo istniała groźba stworzenia osobnego budżetu eurolandu, została ona jednak zażegnana. Padła propozycja kontraktów - w zamian za finansowe wsparcie, kraje przeprowadzałyby niezbędne reformy.
Jeśli chodzi o wspólną politykę bezpieczeństwa i obrony, to unijni liderzy nie przyjmą żadnej nowej strategii. Poprą natomiast programy, uzupełniające braki w uzbrojeniu krajów członkowskich. Chodzi o budowę dronów, oraz europejskiego systemu tankowania w powietrzu. Niedostatki w tych dziedzinach były widoczne podczas nalotów na Libię w 2011 roku, kiedy Europejczycy musieli prosić o pomoc Amerykanów. Ponadto poparcie uzyska unijny system obrony przed cyberatakiem, oraz plan rozwijania najnowszej generacji systemu komunikacji satelitarnej.
Polska zabiegała, by wnioski ze szczytu nie dyskryminowały naszego przemysłu obronnego, by nasze firmy, czy na przykład firmy z Holandii były traktowane na równi z wielkimi koncernami francuskimi, lub niemieckimi. Po interwencji Warszawy przyjęto zapis o "zrównoważonym sektorze obronnym".
Informacyjna Agencja Radiowa
