Vygaudas Uszackas w rozmowie z IAR powiedział, że obie te mniejszości mają siłę jednoczenia naszych krajów, problemy nie są czymś nadzwyczajnym.
Wyjaśnił, że wszyscy sąsiedzi mają sporne kwestie do omówienia i tak też jest z Litwą i Polską. Oba kraje wnoszą jednak wspólny czynnik - siłę jednoczenia. Dodał, że są sprawy Litwinów mieszkających w Puńsku i Sejnach i trzeba też stworzyć jak najlepsze możliwości i warunki Polakom na Litwie.
Uszackas podkreślił również znaczenie współpracy Polski i Litwy, jako krajów członkowskich Unii Europejskiej. W ocenie szefa litewskiej dyplomacji, nasze kraje podjęły przed laty słuszną decyzję przystępując do Wspólnoty. Jego zdaniem, 440 lat po zawarciu unii lubelskiej nasze kraje będą mogły pokazać swoje przywództwo w Unii Europejskiej. Warszawa będzie przewodniczyć w 2011 roku, a Litwa w 2013.
Szef litewskiej dyplomacji wziął udział w festynie zorganizowanym na reprezentacyjnej ulicy Wilna, ulicy Gedymina, z okazji piątej rocznicy przystąpienia Litwy do Unii Europejskiej.