Rok szkolny - sześciolatki - gminy
Szkoły wiejskie gotowe na przyjęcie 6-latków ale nie ma chętnych. Taka sytuacja ma miejsce między innymi w gminie Zbuczyn na Mazowszu - przyznaje jej wójt Tomasz Hapunowicz. Jego zdaniem może to być związane z dobrze funkcjonującą i rozwiniętą siecią przedszkoli.
W sąsiedniej gminie Wiśniew, liczącej ponad 6 tysięcy mieszkańców, w nowym roku szkolnym do pierwszej klasy będzie uczęszczał tylko jeden sześciolatek - informuje wójt Krzysztof Kryszczuk. Tutaj sześciolatki chodzą do oddziałów przedszkolnych, które już od kilku lat funkcjonują w budynkach szkół. Dlatego - zdaniem samorządowca - nie byłoby najmniejszego problemu z przystosowaniem infrastruktury do potrzeb młodszych dzieci. Krzysztof Kryszczuk nie ukrywa, że z punktu widzenia samorządów korzystniej byłoby gdyby sześciolatki uczęszczały do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Zwraca uwagę, że za uczniem do gminy trafia subwencja oświatowa. Wychowanie przedszkolne jest natomiast zadaniem gminy i koszty z tym związane samorząd musi pokryć z własnego budżetu.
Edukacja jest jednym z największych obciążeń budżetów lokalnych.. By utrzymać wszystkie placówki w gminie Zbuczyn, do ponad 11 milionów złotych subwencji oświatowej samorząd musi dołożyć ponad 3 miliony złotych środków własnych.
IAR
