ładze Tajlandii poinformowały o rozbiciu grupy producentów i handlarzy narkotyków działających na pograniczu birmańsko-tajskim. Członkowie grupy należeli do organizacji działającej na terenie tak zwanego Złotego Trójkąta, obejmującego północne terytoria Birmy, Tajlandii i Laosu.
Specjalne siły policyjne z Bangkoku aresztowały trzech szefów mafii narkotykowej działającej na północy Tajlandii. Zajmowali się oni sprowadzaniem do Tajlandii heroiny oraz amfetaminy produkowanej w Birmie w fabryce należącej do mafii. Zakład ten strzeżony był przez oddziały rebelianckiej armii ze stanu Shan. Rebelianci wywodzący się z lokalnej grupy plemiennej Wa działający od wielu lat na terytorium Shanu, stworzyli armię liczącą ponad 20 tysięcy żołnierzy. Czerpią zyski między innymi z ochrony produkcji narkotyków oraz ich przemytu do Tajlandii.
Rządząca Birmą od ponad 40 lat junta wojskowa próbuje podporządkować sobie rebeliantów, ale wpływy płynące z narkotykowego biznesu pozwalają separatystom na prowadzenie regularnej wojny z rządem. Władze Tajlandii wielokrotnie podkreślały, że bez ścisłej współpracy z Birmą nie uda się zniszczyć produkcji narkotyków w Złotym Trójkącie. Z kolei eksperci twierdzą, że birmańscy dyktatorzy nie są zainteresowani walką z narkotykową mafią i jedynie pozorują walkę z przestępcami.