Polka, jedenasta zawodniczka światowego rankingu, doznała tzw. złamania zmęczeniowego nogi, spowodowanego powtarzającymi się urazami i zbytnik forsowaniem kości. Jak sama przyznała, kontuzja może uniemożliwić jej właściwe przygotowanie do pierwszego wielkoszlemowego turnieju w przyszłym roku, choć dodała, że zrobi wszystko, by wystąpić w Melbourne.
21-letnia tenisistka przyznała, że powodem dzisiejszej porażki - mimo wyrównanego meczu - z niżej notowaną Niemką Angelique Kerber była właśnie między innymi kontuzja. "Dopiero teraz zdalam sobie sprawę, jak poważnego urazu nabawiłam sie przed przyjazdem do Azji na turnieje w Tokio i Pekinie" - powiedziała Radwańska na konferencji prasowej. Dodała, że nie zagra już do końca sezonu, który - jak oceniła - dotychczas przebiegał dla niej pomyślnie.
iar/rtr/jj