Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tokarski - Kucharczyk - Sejm - debata o UE

0
Podziel się:

To były przepychanki polityczne, a nie merytoryczna debata o Unii - ocenia Paweł Tokarczyk. Zdaniem analityka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, w Sejmie sprawy paktu fiskalnego i wspólnotowego budżetu na lata 2014-20 zeszły na dalszy plan. Górę wzięła walka partyjna.

Paweł Tokarski przypomniał, że Polska jest największym beneficjentem polityki spójnościowej Unii Europejskiej. Dlatego przemyślana strategia negocjacyjna ma kluczowe znaczenie dla możliwości rozwoju naszego kraju. Tymczasem bogate kraje Unii -szczególnie Wielka Brytania - chcą ograniczyć pomoc dla mniej zamożnych członków Wspólnoty. Wskazują na własne kłopoty i ogólnoeuropejski kryzys finansowy.
PiS w poglądach na Unię Europejską realizuje zamierzenia brytyjskiego premiera, uważa Jacek Kucharczyk. Szef Instytutu Spraw Publicznych tymi słowami podsumował wkład Prawa i Sprawiedliwości do dzisiejszej debaty w Sejmie. PiS zaatakował Donalda Tuska, który chce większej integracji europejskiej i przestrzega przed szafowaniem prawem weta. Największa partia opozycyjna przeciwnie: chce wetować i żąda stosowania wobec Brukseli polityki twardej ręki.
Jacek Kucharczyk w rozmowie z IAR zauważył, że Wielka Brytania również zapowiedziała twardą postawę, aż do użycia weta włącznie. Przypomniał, że Londyn nie godzi się na pakt fiskalny. Odmawia też hojnego wspierania ze swojej składki krajów biedniejszych. PiS podobnie: chce weta w obu sprawach.
Szef Instytutu Spraw Publicznych przypomniał, że Wielka Brytania od zawsze opowiada się za zminimalizowaniem wydatków na wspólną politykę rolną, a więc na dopłaty bezpośrednie dla rolników. To uderza w polskie interesy.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)