Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trójka - politycy - "Rzeczpospolita" - trotyl

0
Podziel się:

Polacy będą podzieleni w sprawie katastrofy smoleńskiej. Tak sądzą politycy, którzy rozmawiali w "Śniadaniu w Trójce" o skutkach wtorkowej publikacji "Rzeczpospolitej" na temat rzekomego trotylu we wraku prezydenckiego samolotu.

Szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Rafał Grupiński powiedział, że wydarzyła się rzecz skandaliczna. Był to jednak efekt narastającego procesu. Grupiński przypomniał, że prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński najpierw sugerował zdradę, a we wtorek skończył na oskarżeniach o masowe morderstwo. Szkodzi to państwu polskiemu, a więc powstaje pytanie, czy Kaczyński powinien pełnić jakiekolwiek funkcje publiczne. Zdaniem Grupińskiego, prezes PiS powinien się zastanowić, czy Polska powinna być skazana na jego obsesje. Być może Kaczyński, który stracił w katastrofie brata, nie powinien wypowiadać się na ten temat do zakończenia śledztwa - dodał Grupiński. Jego zdaniem osoby, które uczyniły z katastrofy smoleńskiej sposób uprawiania polityki, nie zostaną przekonane nawet przez międzynarodową komisję.
Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak powiedział, że jeśli rząd Donalda Tuska nie potrafił zapewnić bezpieczeństwa prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, to nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa obywatelom. Zdaniem posła, komisja Jerzego Millera, badająca przebieg katastrofy, powtarzała kłamstwa strony rosyjskiej, a wielu polskich uczonych uważa, że najbardziej prawdopodobną przyczyną tragedii był zamach. W tej sytuacji powinna powstać komisja międzynarodowa, która zbada sprawę. Błaszczak powiedział, że obecny rząd nie chce wyjaśnić katastrofy. Przypomniał, że wniosek PiS o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu został odrzucony. Poseł dodał, że prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy prokuratura wojskowa jest całkowicie niewiarygodna.
Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota oświadczył, że komisja Millera wyjaśniła przyczyny katastrofy. Trzeba więc przeciąć, jak się wyraził poseł, "PiS-owskie bujdy". Rozenek powiedział, że jego partia jest za powołaniem międzynarodowej komisji do wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Mogłoby to, jego zdaniem, uspokoić Polaków. Rozenek podkreślił jednak, że komisję można będzie powołać dopiero po zakończeniu śledztwa prokuratury wojskowej. Dodał, że powołany przez PiS zespół do zbadania katastrofy nie jest obiektywny. Rozenek zapowiedział, że w poniedziałek wpłynie do prokuratury wniosek przeciwko posłom PiS Antoniemu Macierewiczowi i Adamowi Hofmanowi. Ruch Palikota zarzuca im między innymi ukrywanie dowodów w sprawie katastrofy.
Eurodeputowany Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Kalinowski powiedział, że we wtorek doszło do wybuchu głupoty i niekompetencji w redakcji "Rzeczpospolitej". Dodał, że w PiS-ie jest wiele osób, które cieszyłyby się, gdyby potwierdziła się teoria o wybuchu w prezydenckim samolocie. Zdaniem Kalinowskiego, nawet gdyby prokuratura obaliła tę teorię, to część Polaków i tak będzie w nią wierzyć. Eurodeputowany dodał, że nie można powoływać ewentualnej komisji międzynarodowej, dopóki nie zakończy się polskie śledztwo.
Ryszard Kalisz z Sojuszu Lewicy Demokratycznej oświadczył, że nie ma podstaw prawnych do powołania międzynarodowej komisji. Prokuratura może natomiast zasięgnąć opinii zagranicznych ekspertów. Kalisz dodał, że Prokuratura Wojskowa nie pracuje dobrze. Świadczy o tym między innymi jej reakcja na artykuł "Rzeczpospolitej".
Eurodeputowany Solidarnej Polski Tadeusz Cymański odpowiedział, że podstawy prawne by się znalazły, gdyby była wola powołania komisji. Polityk podkreślił, że najważniejsza jest zgoda w narodzie, a więc PO i PiS powinny się porozumieć co do powołania komisji międzynarodowej. Dodał, że z konfliktów w Polsce cieszą się Rosjanie i Niemcy. Cymański podkreślił, że nie można mówić o morderstwie, jeśli nie jest to całkowicie pewne.
Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta uznał wtorkową wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego za szokującą. Dodał, że jeśli przywódca PiS nie panuje nad emocjami, to powinien odejść z polityki, gdyż szkodzi Polsce. Zdaniem Henryka Wujca, powołanie międzynarodowej komisji nie uspokoi Polaków, gdyż opinie co do katastrofy smoleńskiej będą podzielone "do końca świata".

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)