Były członek KRRiT oraz kandydat do nowej Rady ma nadzieję, że media publiczne nie zostaną oddane koalicji PO-PSL-SLD: Gdyby tak się stało, byłoby to smutne - mówi polityk Polski Plus. I przypomina, że wszystkie partie polityczne mają na sumieniu próby upolitycznienia mediów publicznych. Dlatego wskazywanie tylko na PiS jako głównego winowajcę jest niesprawiedliwe - uważa Sellin.
Kandydaturę Jarosława Sellina do KRRiT zgłosiło Prawo i Sprawiedliwość. Gość Trójki podkreślał, że decyzja o kandydowaniu była dosyć trudna. Przeważyła jednak refleksja nad tym jakie wyzwania czekają Radę w najbliższych 6 latach. To jednak polityka rozstrzygnie i najbliższe posiedzenie Sejmu - podkreślił.
Być może wystawienie wspólnego kandydata przez PiS i Polskę Plus będzie oznaczać ponowne zjednoczenie tych dwóch środowisk politycznych. Jarosław Sellin nie ukrywa, że trwają rozmowy na ten temat. Konsekwencją wydarzeń 10 kwietnia jest duża polaryzacja sceny politycznej i przekonanie, że tylko PiS i Jarosław Kaczyński mogą stworzyć realną siłę polityczną na centroprawicy. Próba tworzenia środowiska alternatywnego przez ostatnie dwa lata - nie powiodła się - przyznaje polityk Polski Plus.
Rozmowy na temat połączenia Polski Plus z PiS-em prowadzi przewodniczący partii Jerzy Polaczek. Jarosław Sellin nie chciał zdradzić szczegółów tych rozmów. Wyraził jedynie nadzieję, że do porozumienia dojdzie szybko.