Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trwa przeszukiwanie rafinerii w Algierri- 25 ofiar porwania

0
Podziel się:

Algieria - porwanie

Nie są jeszcze znane dokładne dane na temat tożsamości 25 ofiar smiertelnych po porwaniu zakładników przez islamskie ugrupowamnie terrorystyczne w Algierii. Lider terrorystów żąda negocjacji z Zachodem wskazując na atakowanie muzułmanów w Mali.
Według prywatnej algierskiej telewizji Ennahar w rafinerii In Amenas gdzie przetrzymywano grupę, znaleziono ciała 25 zakładników. Poinformowano też, że przeszukanie całego kompleksu potrwa jeszcze wiele godzin. Ta sama telewizja podaje, że algierskie wojsko, przeszukując kompleks, aresztowało 5 porywaczy. To część grupy , która przez 4 dni przetrzymywała pracowników rafinerii, jako odwet za francuskie wsparcie operacji w Mali wymierzonej w terrorystów powiązanych z Al-Kaidą.
Akcje odbijania zakładników prowadziło samodzielnie algierskie wojsko. Tamtejsze ministerstwo spraw wewnętrznych podało statystyki: zostało uwolnionych 685 pracowników algierskich oraz 107 zagranicznych; podczas akcji zabito 32 terrorystów.
Do przeprowadzenia akcji uprowadzenia zakładników przyznał się algierski terrorysta Mokhtar Belmokhtar, w imieniu Al Kaidy . O jego nagraniu wideo poinformowała mauretańska strona Sahara Media. Belmokhtar zapowiedział, że jego ugrupowanie jest gotowe do negocjacji z Zachodem i rządem algierskim , w celu przerwania ataków na muzułmanów z Mali.
Nie wszystkie rządy mogą doliczyć się swoich obywateli, którzy pracowali w In Amenas. Japońska firma działająca w Algierii poinformowała, że nieznany jest los 10 jej pracowników. Tymczasem jeden ze świadków twierdził, że 9 Japończyków poniosło śmierć. Norweski Statoil informuje o zaginięciu pięciu pracowników, a władze Malezji - o zaginięciu dwóch obywateli. Wśród zaginionych są też Amerykanie. Poszukiwanych jest trzech Brytyjczyków.
Do sytuacji w kompleksie gazowym odniósł się premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Nie potępił on ostrej interwencji algierskich komandosów, choć wcześniej był zirytowany, bo rząd w Algierze nie przyjął pomocy brytyjskich oddziałów specjalnych oraz nie zawiadomił Londynu o planowanej operacji odbicia zakładników.
Prezydent USA Barack Obama zadeklarował, że Stany Zjednoczone będą współdziałać w walce z terroryzmem w Północnej Afryce. Nawiązując do ataku terrorystów powiedział, że przypomniał on o zagrożeniu, jakim jest Al Kaida i inne zbrojne grupy ekstremistyczne.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)