W rozmowie z "Trybuną" Jolanta Kwaśniewska utyskuje też nad losem swojego męża, który jest wzywany do kilku prokuratur i wypytywany w sprawach, o których nie ma żadnego pojęcia. . "Polska jest dużym krajem, prokuratur jest dużo. Więc i jeżdżenia ma sporo" - mówi żona byłego prezydenta. Jej zdaniem wszystko to ma na celu zdeprecjonowanie nie tylko Aleksandra Kwaśniewskiego, ale wszystkich dokonań Polski z ostatnich 17 lat. Ataki na męża Jolanta Kwaśniewska traktuje jako element szerszej akcji. Jak mówi "Trybunie", chodzi o podważenie zasad demokracji i ustanowienie jakiegoś nowego porządku, którego reguł ona nie rozumie.
"Trybuna"/dabr