"Jak wiadomo, historia lubi się powtarzać: za pierwszym razem jako tragedia, a za drugim jako farsa" - czytamy w dzienniku. Autor komentarza Jarosław Karpiński wyjaśnia, że po Janie Olszewskim, który został niedawno politycznym doradcą Lecha Kaczyńskiego, PiS chce wyciągnąć z politycznego muzeum Antoniego Macierewicza. "Ten owładnięty spiskową wizją dziejów prawicowy radykał miałby organizować nowe służby specjalne" - pisze publicysta.
Przypomina, że w czasach Porozumienia Centrum, pierwszej partii Lecha i Jarosława Kaczyńskich, lista agentów Macierewicza doprowadziła do upadku rząd Jana Olszewskiego. "Wyglądałoby więc na to, że +noc teczek+ znowu przed nami. Nie wszystkich jednak ta farsa rozśmieszy" - kończy publicysta "Trybuny".
Trybuna/jędras