Zdaniem Władysława Serafina - przewodniczącego Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, takie orzeczenie ma podłoże polityczne i jest przygotowaniem do, jak się wyraził "dobrania się do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego " i wprowadzenia jakiejś formy podatku dochodowego dla rolników.
Serafin oczekuje wypracowania przez rząd w porozumieniu ze związkami zawodowymi jednolitego systemu podatkowego, na podstawie którego można oszacować dochód w gospodarstwie.I dopiero ten dochód może być jego zdaniem podstawą do naliczania rozmaitych świadczeń.
Przewodniczący podkreśla ,że jego organizacja nie zgodzi się na podatek ryczałtowy, który według niego jest socjalistycznym i oszukańczym mechanizmem nacisku. Wyjaśnia ,że związkowcy chcą , aby to rynek kształtował rolnicze dochody poprzez właściwe policzenie kosztów i nakładów oraz uzyskanych przychodów z gospodarstwa rolnego.
Uważa też, że przy ustalaniu wysokości podatku dochodowego nie można zastosować jako kryterium wielkości obszarowej gospodarstwa, ponieważ niekiedy dochód z hektara, na którym uprawia się warzywa jest większy niż dochód z uprawy pszenicy na stu hektarach.
Przewodniczący Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych przypomina, że w tym roku jego organizacja wraz z klubem PSL złożyła do sejmu projekt ustawy o Komisji Dialogu i Partnerstwa Obszarów Wiejskich i Rolnictwa. Związkowcy oczekują przyjęcia tej ustawy przez parlament i na podstawie zawartych w niej rozwiązań gotowi są usiąść do rozmów z przedstawicielami rządu.
