Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tunezja - Ben Ali - rocznica

0
Podziel się:

Mieszkańcy Tunezji świętują dzisiaj pierwszą rocznicę obalenia prezydenta Ben Alego. Rządzący przez 23 lata prezydent zrezygnował 14 stycznia 2011 roku, po kilkunastu dniach ulicznych protestów. Sukces tunezyjskiej Jaśminowej Rewolucji zainspirował inne kraje arabskie, w których w następnych miesiącach wybuchły kolejne rewolucje. Obaliły one władców Egiptu, Libii i Jemenu.

Dzisiaj, w rok po obaleniu Ben Alego, mieszkańcy Tunezji żyją w kraju demokratycznym, ale ich sytuacja ekonomiczna nie poprawiła się.
Tunezyjska rewolucja a z nią cała arabska wiosna zaczęła się w miasteczku Sidi Bouzid. Pod koniec grudnia 2010 roku bezrobotny Mohamed Bouazizi podpalił się w proteście przeciwko złej sytuacji ekonomicznej i korupcji. Demonstracje, które wkrótce potem wyszły na ulice, obaliły prezydenta Ben Alego.
"Czuję ulgę, bo nigdy nie myślałem, że nadejdzie taki dzień, gdy zobaczę Tunezję wolną, gdzie panuje wolność słowa i myśli. Pozbyliśmy się ogromnego balastu" - mówi Polskiemu Radiu mieszkający w Tunisie Ayoub Ben Ali, na co dzień zajmujący sie sprawami rozwojowymi. W październiku Tunezyjczycy pierwszy raz od wielu lat wzięli udział w wolnych wyborach. Zwycięzcami głosowania zostali umiarkowani islamiści z partii An-Nahda.
Jednak dla wielu Tunezyjczyków zmieniła się tylko władza. Bezrobocie w kraju nadal wynosi około 13 procent, a wśród młodych ludzi po studiach, niemal 50 procent. "Nic się nie zmieniło, bo na to potrzeba czasu. Politycy dużo mówią, ale niewiele dotąd zrobili. Rozumiemy, że zmiany wymagają czasu, ale powinny następować szybciej" - mówi młoda mieszkanka Tunisu.
Od czasu rewolucji liczba turystów, którzy przyjeżdżają do Tunezji spadła o 40 procent. A to właśnie turystyka była dotąd najsilniejszą gałęzią tunezyjskiej gospodarki.
IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)