Donald Tusk powiedział, że zmiany personalne w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej nie mogą prowadzić do ścierania się grup prokuratorskich. Podkreślił, że decyzje rządowe nie będą wskazywać kto ma racje w tym sporze. Jego gabinet ma doprowadzić jednak do takich zmian, które w przyszłości ochronią organy ścigania przed podobnymi konfliktami. Zapowiedział, że minister sprawiedliwości przedstawi odpowiedni pakiet zmian dotyczących między innymi prokuratury wojskowej, ponieważ ta instytucja wymaga zmian systemowych. Tusk powiedział również, że opowiada się najpierw za zmianami wewnątrz instytucji, a następnie zmianami kadrowymi. Podkreślił także, że wszelkie zmiany muszą prowadzić do poprawy sytuacji, a dodatkowo wymagać będzie od szefa MON podjęcia decyzji, których będzie absolutnie pewien.
Wcześniej rzecznik prokuratury generalnej powiedział IAR, że powodem chęci odwołania ze stanowiska generała Krzysztofa Parulskiego jest "publiczna krytyka przełożonego". Andrzej Seremet złożył w ministerstwie obrony wniosek o powołanie nowego szefa wojskowej prokuratury.
Rozbieżności między szefami prokuratury cywilnej i wojskowej wyszły na jaw po incydencie w Poznaniu, gdzie pułkownik Mikołaj Przybył tuż przed oddaniem do siebie strzału powiedział na konferencji, że protestuje między innymi przeciwko łączeniu prokuratury wojskowej z cywilną. Po tym zdarzeniu Naczelny Prokurator Wojskowy generał Krzysztof Parulski dał do zrozumienia, że popiera swojego podwładnego, czym naraził się prokuratorowi generalnemu.
Naczelnego Prokuratora Wojskowego, który jest jednocześnie zastępcą Prokuratora Generalnego, powołuje i odwołuje prezydent. Wniosek w tej sprawie składa Prokurator Generalny w porozumieniu z ministrem obrony.
Pułkownik Jerzy Artymiak jest kandydatem na nowego szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Potwierdził to Prokurator Generalny Andrzej Seremet, który wysłał już do ministra obrony narodowej wniosek w sprawie odwołania dotychczasowego Naczelnego Prokuratora Wojskowego - generała Krzysztofa Parulskiego.
IAR
