Bruksela zapowiada dalsze regulacje ograniczające stawki. Zgodnie z tymi dotychczasowymi - od lipca w całej Unii dzwoniąc z zagranicy płacimy maksymalnie 39 eurocentów plus VAT, a połączenie przychodzące kosztuje maksymalnie 15 eurocentów. Mimo że ceny za połączenia w roamingu spadły w ostatnich latach, to strach przed wysokimi rachunkami jest tak duży, że 11 procent Polaków nie włącza swoich komórek podczas wyjazdów zagranicznych a 14 procent zostawia je w domu. Z całej Unii najbardziej wysokich kosztów obawiają się Bułgarzy - jedna trzecia w ogóle nie korzysta z telefonów komórkowych za granicą.
Poza tym Europejczycy skarżą się na wysokie opłaty za przesył danych, dlatego tylko jedna piąta korzysta z internetu w komórce za granicą i sprawdza pocztę elektroniczną.
Bruksela, która co roku zmniejsza stawki roamingowe za rozmowy i wysyłane smsy zapowiada, że wkrótce wprowadzi także limit opłat za surfowanie po internecie w komórce.
Eurobarometr sprawdził też przyzwyczajenia obywateli Unii jeśli chodzi o korzystanie telefonów komórkowych za granicą. I tak na przykład mężczyźni częściej dzwonią, natomiast kobiety wysyłają wiadomości tekstowe. W porównaniu z danymi sprzed pięciu lat młodzież częściej korzysta z usług roamingowych. Jeśli chodzi o Polaków, to w większości ograniczają się oni do wysyłanych sms-ów. Tylko 2 procent rodaków na miejscu kupuje kartę SIM i płaci w ten sposób za połączenia według lokalnych stawek.
