W otwartym liście do szwedzkiej Fundacji Noblowskiej biuro, które samo otrzymało pokojowego Nobla w 1910 roku, twierdzi, że Unia Europejska nie jest już "przodownikiem pokoju". W testamencie Alfreda Nobla stwierdzono, że tylko osoba bądź organizacja spełniająca takie kryterium, może otrzymać nagrodę. Według Międzynarodowego Biura Pokoju, Unia Europejska nie dąży do demilitaryzacji w stosunkach międzynarodowych. Jej członkowie natomiast wyznają zasadę bezpieczeństwa opartą na zwiększaniu sił zbrojnych i prowadzą wojny, nie rozważając alternatywnych rozwiązań.
Norweski Komitet Noblowski nie zgadza się z tymi zarzutami i zapowiada, że planowana na 10 grudnia uroczystość przyznania pokojowego Nobla odbędzie się. W rozmowie z agencją AFP jego sekretarz Geir Lundestad mówił, że takie poglądy prezentowano wielokrotnie. "Są one dobrze znane i nie zatrzymają ewolucji nagrody" - dodał Lundestad.
Informacyjna Agencja Radiowa