Krzysztof Sajdak przewiduje, że przedmiotem bardzo trudnych rozmów staną się upusty w składce wynegocjowane przed laty przez 5 bogatych krajów członkowskich. Wielkie emocje w Unii zawsze budził tak zwany rabat brytyjski. Bez wątpienia tym razem też tak będzie. Za sprawą rabatu wielka Brytania płaci o 27% mniej, Holandia o 22%, a Polska przeciwnie- wyrównuje ten ubytek i płaci o 10% większą składkę. Zamożne kraje członkowskie nie będą jednak chciały oddać swoich rabatów. Oszczędności chcą szukać w ograniczaniu funduszy pomocowych, które najszerzej płyną do Polski. Dlatego w negocjacjach dotyczących budżetu Unii na lata 2014-2020 będziemy zabiegać o utrzymanie na jak najwyższym poziomie polityki spójnościowej.
Rada Europejska zajmie się tak zwaną "siedmioletnią perspektywą budżetową" po raz pierwszy w czerwcu tego roku. Wojciech Burkiewicz z Ministerstwa Spraw Zagranicznych spodziewa się, że negocjacje będą trwać "do oporu". Porozumienie jest możliwe do osiągnięcia zapewne w marcu 2013.
Polska swoją składkę do Brukseli przekazuje w ratach, 2 razy w miesiącu. Płacimy powyżej 4% polskiego PKB. Według Ministerstwa Finansów, co najmniej trzy razy więcej otrzymujemy z Unii Europejskiej, niż do niej wpłacamy.
IAR