Unijni ministrowie zakazali wjazdu do Europy m.in. żonie syryjskiego prezydenta. 36-letnia Asma al-Assad ma jednak brytyjski paszport, dlatego też będzie mogła nadal przyjeżdżać do Londynu. Całkowity zakaz wjazdu do Europy dotknie z kolei matkę syryjskiego prezydenta, jego siostrę i szwagierkę. Zamrożone zostaną także konta bankowe rodziny Assadów. "Jest bardzo ważne, by wywierać nacisk na syryjski reżim, który morduje ludzi na oczach świata" - mówił przed posiedzeniem brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague.
Jeśli chodzi o Białoruś, ministrowie postanowili umieścić na czarnej liście 29 firm współpracujących z reżimem Aleksandra Łukaszenki. W tym gronie jest dwóch prominentnych biznesmenów. "Wyraziliśmy się jasno - reżim na Białorusi powinien uwolnić więźniów politycznych. Jeśli zrobi to, czego się domagamy, będziemy z nim współpracować" - mówiła szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
Unijni ministrowie czasowo złagodzili z kolei niektóre sankcje nałożone wcześniej na Iran. Do 1 lipca czyli do czasu, kiedy zacznie obowiązywać embargo na irańską ropę, europejscy ubezpieczyciele będą mogli obsługiwać statki transportujące paliwo z Iranu do Korei Południowej czy Japonii.
IAR
