Po uzgodnieniach eurolandu w sprawie natychmiastowych działań pozwalających ugasić pożar w Hiszpanii i we Włoszech, przyszedł czas na dyskusje o reformach, które będą realizowane w najbliższych latach. Unia bankowa, przewidująca między innymi wspólny nadzór bankowy, a także ściślejsza kontrola budżetowa krajów eurolandu - to główne założenia planu reform.
"Jeśli na poważnie myślimy o wspólnej walucie musimy podjąć te decyzje. Będziemy rozmawiać co i kiedy należy zrobić" - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Pierwszy krok w stronę utworzenia proponowanej unii bankowej zrobili w nocy przywódcy strefy euro - uzgodnili ściślejszy, wspólny nadzór nad bankami. "Podjęliśmy dobrą decyzję, musimy ustalić jeszcze szczegóły, ale to perspektywa długoterminowa" - skomentowała niemiecka kanclerz Angela Merkel, która zabiegała o ściślejszy nadzór bankowy. W zamian zgodziła się na postulaty Hiszpanii i Włoch.
Uzgodniono więc, że banki, które mają problemy finansowe, zostaną dokapitalizowane bezpośrednio z europejskiego funduszu ratunkowego. A zatem pomoc nie będzie zwiększać krajowego zadłużenia, o co zabiegała Hiszpania. Natomiast europejski fundusz ratunkowy będzie mógł skupować obligacje państw z problemami finansowymi, czego z kolei domagały się Włochy.
Informacyjna Agencja Radiowa