Na konieczność podjęcia decyzji w gronie wszystkich 27 państw zwracał dziś uwagę brytyjski premier David Cameron. "Kryzys w strefie euro ma wpływ na sytuacje europejskich gospodarek, także brytyjskiej. Musimy sobie poradzić z tym problemem i to jest zadanie dla Rady Europejskiej" - dodał szef brytyjskiego rządu. Wprawdzie o planie ratunkowym mowa jest już na dzisiejszym szczycie w Brukseli, ale żadne wiążące decyzje nie zapadną - te planowane są dopiero w środę. Wtedy zaakceptowane mają być wszystkie elementy planu ratunkowego. Chodzi zarówno o kwestie dotyczące przyszłości bankrutującej Grecji, jak i ustalenie wysokości strat, jakie będą musieli ponieść inwestorzy w przypadku umorzenia części greckiego długu. Od tego uzależnione są także decyzje dotyczące wysokości dokapitalizowania europejskich banków i wzmocnienia funduszu ratunkowego dla bankrutujących krajów.