Rektor wyznał, że pomysł powołania stypednium powstał spontanicznie podczas spotkania z rodziną i przyjaciółmi Stanisława Pyjasa z okazji odsłonięcia na wydziale polonistyki tablicy upamietniającej studenta, którego 30 lat temu śmiertelnie pobito na zlecenie Służby Bezpieczeństwa.
Stanisław Pyjas był zaangażowany między innymi w zbieranie pieniędzy na rzecz protestujących robotników z Radomia i Ursusa. Współpracował z KOR, przekazywał innym studentom ulotki oraz publikacje bezdebitowe. W maju 1977 roku Służba Bezpieczeństwa najpierw starała się go skompromitować w środowisku studenckim podrzucając anonimy. W tych pismach oskarżono Pyjasa, że współpracuje z SB i wzywano do rozprawienia się z nim. Anonimy nie odniosły skutku, a Pyjas zgłosił sprawę gróźb pod jego adresem na milicję. Po kilku dniach znaleziono go martwego w bramie jednej z kamienic przy ulicy Szewskiej.