Na numer 112 będzie można wtedy dodzwonić się ze wszystkich telefonów w Kijowie, Charkowie, Doniecku i Lwowie. Wcześniej mówiono o tym, że telefon zostanie uruchomiony w marcu albo kwietniu. Jeszcze wcześniej władze zapewniały, że 112 będzie działał w miastach, gdzie odbędzie się Euro 2012, już w 2010 roku, a w całym kraju zostanie uruchomiony do czasu Mistrzostw.
Prace jednak opóźniają się. Problem stanowi finansowanie projektu. Aby udało się wprowadzić numer 112, potrzeba niemal pół miliarda hrywien, czyli prawie 190 milionów złotych. Najwięcej zrobiono w Kijowie i Charkowie. Prace są trochę mniej zaawansowane we Lwowie. Najwięcej trzeba zrobić w Doniecku. Numer nie będzie działał jednak na trasach łączących te miasta.
Wprowadzanie jednego numeru alarmowego na Ukrainie napotykało trudności od samego początku, ponieważ zainteresowane strony, czyli ministerstwa zdrowia, spraw wewnętrznych, sytuacji nadzwyczajnych i infrastruktury, nie mogły dojść do porozumienia.
IAR