Do wagonu tramwaju numer jeden jadącego główną ulicą miasta, ktoś wrzucił torebkę z materiałem wybuchowym lub granat dymny. Wybuchła panika. Motorniczy zatrzymał od razu tramwaj i wypuścił pasażerów.
27 kwietnia w południe w centrum Dnieporpietrowska doszło do 4 eksplozji. Rannych zostało 31 osób, w tym 10 dzieci. Pod koniec maja milicja poinformowała, że zatrzymała 4 podejrzanych o organizację wybuchów. Mieli oni szantażować władze, grożąc kolejnymi zamachami, jeśli nie zostanie im przekazana kwota 4,5 miliona dolarów. Prokuratora nie wykluczała też motywów politycznych i zapowiedziała, że śledczy zajmą się tym aspektem przestępstwa.
IAR