Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina-KE-bojkot

0
Podziel się:

Unijni komisarze zapowiadają bojkot meczów Euro 2012 rozgrywanych na Ukrainie. Szef Komisji Europejskiej, wraz z kilkoma komisarzami, zaproszonymi na piłkarskie Mistrzostwa Europy, nie pojadą na ukraińską część imprezy. Powodem jest sprawa byłej premier Julii Tymoszenko, która przebywa w kolonii karnej w Charkowie, gdzie odsiaduje wyrok 7 lat więzienia. Julia Tymoszenko skarży się, że została pobita przez strażników i w proteście przeciwko przemocy rozpoczęła głodówkę.

Oficjalnego stanowiska Komisji Europejskiej w tej sprawie nie ma. Wiceprzewodnicząca Komisji Viviane Reding nazwała sytuację na Ukrainie dramatyczną i zapowiedziała, że na EURO 2012 nie wybiera się, a komisarz do spraw sportu Andrula Wasiliu, która jeszcze do niedawna wahała się, czy przyjąć zaproszenie na mecze rozgrywane na Ukrainie, teraz podjęła decyzję, że jednak nie poleci i poczeka na poprawę sytuacji. W ubiegłym tygodniu o tym, że nie pojedzie na mecze rozgrywane na Ukrainie poinformował szef Komisji Jose Manuel Barroso.
Ukraiński rząd odpowiada, że groźby zbojkotowania EURO 2012 są szkodliwą próbą upolitycznienia sportu, co zaszkodzi wzajemnemu zrozumieniu i więziom. MSZ w Kijowie oświadczyło, że jest to destrukcyjna próba upolitycznienia wydarzeń sportowych, które - jak napisano - od czasów starożytnych odgrywały pierwszoplanową rolę w poprawie stosunków między narodami.
Donald Tusk zapowiedział, że będzie wspierać biało-czerwonych na EURO 2012. Nie zamierza z powodów politycznych zbojkotować tej imprezy. Premier opowiada się jednak za ograniczeniem kontaktów politycznych na Ukrainie w czasie EURO 2012.
Donald Tusk uważa, że polscy politycy powinni być powściągliwi, jeżeli chodzi o obecność podczas oficjalnych ukraińskich uroczystości. Rano bojkot rozgrywanych na Ukrainie meczów poparł szef PiS Jarosław Kaczyński.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)