W ciągu 3 lat Ukraina chce zmodernizować zaledwie 60 z 1160 kilometrów gazociągu, a w ciągu 9 lat zamienić rury na 1/4 długości. Wszystko to ma sprawić, że rurociąg będzie lepiej transportował paliwo. W ten sposób -jak podkreślał premier Mykoła Azarow - władze chcą pokazać, iż właśnie tędy prowadzi najlepsza droga dla przesyłania gazu z Rosji do Europy Zachodniej. "Nie mamy innego wyjścia. Musimy pokazać naszym partnerom w Unii Europejskiej i Rosji przewagę naszego systemu gazowego" - zaznaczył.
Pierwszy spaw na nowych rurach wykonał spawacz, który 30 lat temu budował rurociąg Urengoj - Pomary - Użgorod będący jedną z największych radzieckich inwestycji. Uroczystość pod Kijowem przypominała jednak nie czasy ZSRR, a rozpoczęcie budowy rurociągu północnego 6 lat temu. Ten sam kolor rur, ta sama czcionka z nazwą gazociągu, a nawet podobny element uroczystości - podpisanie jednej z rur przez premiera, tylko nie Rosji, a Ukrainy.
Obecnie prace są finansowane przez Europejski Bank Rekonstrukcji i Rozwoju oraz Europejski Bank Inwestycyjny. Ukraina liczy także na wsparcie Unii Europejskiej i Rosji.
Informacyjna Agencja Radiowa
