Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina-Tymoszenko-Janukowycz

0
Podziel się:

Wiktor Janukowycz oczekuje od Unii Europejskiej konkretnych porad, jak rozwiązać sprawę Julii Tymoszenko. Prezydent przyznał, że nie wie, co jeszcze może zrobić, aby była premier wyszła na wolność.

Na konferencji podsumowującej kończący się rok Wiktor Janukowycz powiedział, że nie mógł organom ścigania zabronić zajmować się sprawą byłej premier, która była jeszcze wszczęta za czasów Wiktora Juszczenki. Z kolei, według prezydenta, dekryminalizacja paragrafu, z którego była sądzona Julia Tymoszenko nie udała się ponieważ sprzeciwiło się temu ugrupowanie byłej premier. Wiktor Janukowycz dodał, że jeżeli pozwala na to ukraińskie prawo, nie ma nic przeciwko zwolnieniu Julii Tymoszenko.
W czasie poniedziałkowego szczytu Ukraina - Unia Europejska w Kijowie, europejscy przywódcy zasugerowali, że Kijów nie ma szans na podpisanie umowy stowarzyszeniowej jeśli Julia Tymoszenko pozostanie w areszcie.
Zdaniem byłej premier, która dziś skomentowała wynik spotkania, za to że porozumienie nie jest podpisane odpowiada Wiktor Janukowycz, który "złożył w ofierze przyszłość swojego kraju w zamian za swoje egoistyczne interesy, chorobliwe ambicje i osobistą zemstę". Julia Tymoszenko twierdzi, że dalsza integracja europejska Ukrainy jest możliwe tylko, gdy zmieni się władza w Kijowie.
Była premier pozostaje w areszcie od sierpnia, gdzie czeka na uprawomocnienie wydanego w październiku wyroku skazującego ją na 7 lat więzienia za nadużycia proceduralne w czasie podpisywania umów gazowych z Rosją w 2009 roku.
W sprawie Julii Tymoszenko prowadzone jest też inne śledztwo dotyczące lat '90 i działalności prowadzonej przez nią firmy Zjednoczone Systemy Energetyczne. W związku z tym była premier została w tym miesiącu powtórnie aresztowana, przebywając już w areszcie. Dziś kijowski Sąd Apelacyjny odrzucił odwołanie od tej decyzji.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)