Adam Eberhardt z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych uznał za najważniejsze osiągnięcie ostatniego 15-lecia fakt, że Ukraińcy identyfikują się ze swoją ojczyzną i są dumni ze swego państwa, które przecież ma wiele braków. Wśród minusów ekspert wyliczył korupcję, biurokrację, oligarchiczny system w gospodarce. Ale nie sprawdziły się obawy co do "pęknięcia" Ukrainy na część wschodnią i zachodnią. Za duży sukces politolog uznał zaś "Pomarańczową Rewolucję". To dzięki niej - zdaniem eksperta - Ukraińcy przekonali się, że mogą wpływać na decyzje władz i uwierzyli w to, że mogą patrzeć politykom na ręcę.
Co do przyszłości Ukrainy, Adam Eberhardt nie ma wątpliwości, że Kijów będzie spoglądać jednym okiem na Zachód, drugim na Moskwę. Z jednej strony będzie próbował wykorzystywać współpracę z Rosją dla osiągnięcia konkretnych korzyści, z drugiej - będzie dryfował w kierunku Unii Europejskiej. Przy czym, w opinii eksperta, będzie to właśnie raczej dryf niż konkretna polityka.
