Dotąd Petro Poroszenko towarzyszył jedynie prezydentowi Wiktorowi Juszczence w jego podróżach do Kiszyniowa i Brukseli. Wizyta w Moskwie będzie nosiła jednak indywidualny charakter. Ukraiński minister ma się spotkać ze swoim rosyjskim kolegą Siergiejem Ławrowem i -jak informuje MSZ- "rozmawiać na temat całego kompleksu współpracy ukraińsko-rosyjskiej w sferach politycznej i gospodarczej". Będzie to pierwsza wizyta ukraińskiego ministra spraw zagranicznych w Rosji od 2007 roku.
Ukraińskie media obawiają się, czy Petro Poroszenko nie wykorzysta wizyty do załatwiania własnych interesów biznesowych. Firma przez niego założona inwestuje bowiem w Rosji. Istnieje także ryzyko, że Moskwa wykorzysta ten czynnik jako element ewentualnego szantażu.
Tydzień temu, od razu po objęciu stanowiska,
Petro Poroszenko
powiedział, że głównym elementem polityki zagranicznej Ukrainy ma być współpraca z Unią Europejską. Jednocześnie podkreślił, że ma zamiar budować konstruktywne stosunki z Rosją, którą określił mianem "największ
ego
i najważniejsz
ego strategicznego partnera Kijowa".