Główni przeciwnicy w wyborach prezydenckich sprzed 5 lat, zakończonych pomarańczową rewolucją, zwiększyli swoje dochody. Jak - jednak pokazuje przykład Wiktora Janukowycza - bycie w opozycji jest o wiele bardziej korzystne. W 2003 roku pełnił on funkcję premiera, a wysokość jego dochodów wynosiła 43 tysiące hrywien. Obecnie, gdy zajmuje się on głównie krytyką rządu ta liczba jest 114 razy większa i wynosi prawie 5 milionów hrywien. 140-metrowe mieszkanie zastąpił dom liczący ponad 620 metrów kwadratowych.
Na tym tle dochody prezydenta są mizerne. W zeszłym roku wyniosły niewiele ponad milion hrywien. W 2004 roku Wiktor Juszczenko zadeklarował dochód w wysokości 35 tysięcy hrywien. Prezydent ma za to większy od Wiktora Janukowycza dom oraz mieszkanie. Posiada też motor Harley Davidson z 1942 roku oraz zabytkowy samochód Zaporożec z lat '60.
Dane pochodzą z deklaracji majątkowych, jakie muszą złożyć do Centralnej Komisji Wyborczej kandydaci w wyborach prezydenckich. Głosowanie odbędzie się 17 stycznia.