Polska nie została wytknięta palcem, ale też i nie przoduje w statystykach.
Oprócz trzech krajów bałtyckich, na cenzurowanym znalazły się też Bułgaria, Rumunia i Węgry, gdzie liczba wypadków znacznie wzrosła w ostatnich latach. Pochwały zebrały natomiast Luksemburg, Francja i Portugalia - to ktaje, które zrobiły największe postępy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drogach. Polska została wymieniona w raporcie w grupie państw, w których nieznacznie zmniejszyła się liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych. Wyniki całej Unii Europejskiej nie napawają optymizmem - w ubiegłym roku na drogach śmierć poniosło 39 tysięcy osób. A to oznacza, że ambitne cele Komisji Europejskiej będą trudne do zrealizowania. Bruksela chciała, by do 2010 roku liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych spadła w Unii o połowę, czyli do 25 tysięcy osób. Zdaniem autorów raportu, przy tak słabych wynikach niektórych państw, Wspólnota osiągnie swój cel dopiero w 2015 roku.
