"Osama bin Laden nie żyje. Sprawiedliwości stało się zadość" - oświadczyła Hillary Clinton przypominając, że w zamachach al-Kaidy ginęli nie tylko Amerykanie, ale obywatele wielu krajów świata. "Wiem, że nic nie przywróci ich życia, ale mam nadzieję, że rodziny zabitych znajdą otuchę mając świadomość, że sprawiedliwość została wymierzona".
Clinton podkreśliła, że USA nadal będą prowadzić walkę z al-Kaidą i jej sojusznikami. Amerykańska sekretarz stanu zwróciła się bezpośrednio do Talibów: "Nie możecie nas przeczekać. Nie możecie nas pokonać. Ale możecie porzucić al-Kaidę". Hillary Clinton oświadczyła, że ze śmierci bin-Ladena płynie szersze przesłanie: "To jest Ameryka. My podejmujemy wyzwania. Nie poddajemy się i wykonujemy zadanie".