Tomasz Siemoniak poinformował, że jednostka lotnicza składająca się z kilkunastu amerykańskich żołnierzy od października lub listopada będzie stacjonować w Polsce.
Jednostka lotnicza będzie pierwszym amerykańskim oddziałem na stałe obecnym w Polsce. Ministrowi zależy by na ceremonii jej powitania był obecny szef Pentagonu. "Powiedziałem, że gotowi jesteśmy przesunąć powitanie na Boże Narodzenie, gdyby taka data mu pasowała" - oświadczył. Na razie przyjazd Leona Panetty do Polski nie jest jednak przewidziany. Niewykluczone, że Amerykanie nie chcą dodatkowo drażnić Rosji, tym bardziej, że Moskawa protestuje przeciwko tarczy antyrakietowej w Europie. W Polsce baza tarczy ma powstać w 2018 roku. Minister nie zgodził się z kandydatem republikanów Mittem Romneyem, że rząd Baracka Obamy "porzucił" Polskę w imię poprawy stosunków z Rosją. Krytykę obecnej administracji tłumaczył kampanią wyborczą w USA.
Jutro minister Siemoniak odwiedzi amerykańską Agencję Obrony Rakietowej.
IAR
