Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ustawa o nasiennictwie - GMO - listy do prezydenta

0
Podziel się:

Przeciwnicy genetycznie modyfikowanej żywności piszą do prezydenta listy. Proszą, by Bronisław Komorowski nie podpisywał ustawy o nasiennictwie lub skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego.

Maja Kurzyna, współorganizatorka akcji mówi, że pisanie listów to oddolna inicjatywa tysięcy osób. Idea narodziła się po tym, jak w piątek Senat przyjął ustawę o nasiennictwie bez poprawek. Przeciwnicy GMO podkreślają, że na nowych przepisach skorzystają tylko firmy działające w przemyśle produktów genetycznie modyfikowanych.
Jednoosobowy organ w postaci Ministra Rolnictwa, wydający zgodę na uprawę konkretnych nasion jest w opinii obrońców konwencjonalnych upraw - systemem korupcjogennym. Maja Kurzyna podkreśla, że kontrowersje wokół ustawy to nie tylko znajdujące się w niej zapisy. Jej zdaniem, konieczna jest debata publiczna nad GMO w Polsce. Maja Kurzyna mówi, że razem powinno się przeprowadzić także kampanię edukacyjną, uświadamiającą społeczeństwu wady i zalety transgenicznych upraw i żywności.
Przeciwnicy GMO podkreślają, że w Polsce brakuje przepisów dotyczących transgenicznej żywności, więc żadne przepisy nie uzupełnią luk znajdujących się w ustawie o nasiennictwie. Obrońcy konwencjonalnej żywności podkreślają, że w obecnej chwili na sklepowych półkach mogą znaleźć się nieoznakowane w żaden sposób produkty z GMO. Wszystkiemu winny jest brak ustawy o genetycznie modyfikowanych organizmach. Jej projekt od dawna jest w Sejmie, jednak prawdopodobnie w tej kadencji politycy już do niej nie wrócą.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)