Wypadek na rozwidleniu linii kolejowej pod Stratfordem spowodował zamknięcie jednej z dwóch głównych magistral z Londynu do Szkocji. Świadkowie mówili, że usłyszeli nagle huk nisko lecącego samolotu, który - jak się zdawało - wykonywał akrobacje powietrzne, ale w chwilę potem zwalił się na tory zrywając sieć kabli elektrycznych. Nadal trwa usuwanie skutków katastrofy. Policja podała, że zginęły dwie osoby, ale nie ma pewności, czy nie znajdzie jeszcze jakichś dalszych ofiar.
Wypadek spowodował odwołanie wielu połączeń między Londynem a Birmingham, Liverpoolem i Glasgow. Firma Network Rail, która zarządza trakcją kolejową w Wielkiej Brytanii podała, że główna linia z Londynu do Szkocji wzdłuż zachodniego wybrzeża Anglii pozostanie zamknięta przez cały weekend. W godzinach wieczornego szczytu lokalne połączenia obsługiwały autobusy, ale większość zostanie przypuszczalnie wznowiona w sobotę.