W Londynie już na kilka godzin przed północą dziesiątki tysięcy ludzi zebrało się na brzegach Tamizy by w wielkiej wspólnej zabawie czekać na pokaz ogni sztucznych. I warto było. Pokaz był imponujący. Trwał 10 minut a jego centralnym punktem było Londyńskie Oko, czyli olbrzymi, wysoki na 135 metrów, diabelski młyn stojący naprzeciw gmachu Parlamentu.
Nie bacząc na mróz bawiono się także na Królewskiej Mili w Edynburgu, gdzie z wybiciem dwunastej wszyscy wzięli się za ręce śpiewając tradycyjną pieść Auld Lang Syne. Szumnie witano też Nowy Rok w stolicy Walii Cardiff oraz w innych dużych miastach brytyjskich.