Władze indyjskie zapowiedziały, iż nie będą prowadziły żadnych negocjacji z terrorystami. Wszelkie rozmowy z zamachowcami, prowadzone przez służby bezpieczeństwa, służą jedynie uzyskaniu informacji, oraz grze na czas.
Informacja o terroryście przetrzymującym nadal zakładników w starej części hotelu Taj potwierdza, iż sytuacja w tym hotelu nie jest w pełni opanowana. Podobnie jest w kompleksie hotelowym Trident Oberoi, gdzie we wnętrzu budynku operują ciągle komandosi ewakuujący pozostających tam gości. Z wnętrza tego gmachu nie dobiegają w ostatnim czasie strzały.
Najtrudniejsza sytuacja ma miejsce w gmachu Nariman House, gdzie mieści się między innymi ośrodek żydowski. O uwolnienie przetrzymywanych tam żydowskich zakładników toczy się w tej chwili walka. Komandosi próbują zająć ten budynek zarówno od części parterowej, jak i z najwyższego tarasu, na który dokonali desantu.
W Bombaju nadal nieczynne są kina, centra handlowe, szkoły i uczelnie.