Dyrektor Instytutu profesor Henryk Skarżyński podkreślił, że nowoczesne techniki obrazowania pozwolą lepiej poznać mechanizmy rozwoju wielu schorzeń oraz opracować nowe metody leczenia. Pozwolą lepiej i bezpieczniej leczyć pacjentów. Na przykład podczas operacji neurochirurgicznych, przy usuwaniu guza mózgu bardzo ważne jest by operator nie uszkodził ośrodka nerwowego odpowiedzialnego za mowę, słuch, ruch, czucie. Temu mają służyć badania czynnościowe mózgu wykonywane w Centrum.
Ewa Piątkowska-Janko z Politechniki Warszawskiej podkreśliła, że Centrum Obrazowania Biomedycznego będzie wykorzystywane do współpracy lekarzy i naukowców z różnych uczelni w kraju. Wszystko po to, by unowocześnić i usprawnić leczenie pacjentów. Na początku naukowcy chcą zająć się badaniami dotyczącymi funkcji układu słuchowego, stworzenia map aktywizacji mózgu człowieka i ze szczególnym uwzględnieniem kory słuchowej. Poważnym wyzwaniem klinicznym i technicznym są pacjenci z szumami usznymi.
Naukowe Centrum Obrazowania Biomedycznego kosztowało 10 i pół miliona złotych. Większa cześć tej kwoty pochodziła z ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego a pozostała - z Międzynarodowego Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach.