Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W. Maziarz: Powinniśmy bacznie przysłuchiwać się prognozom

0
Podziel się:

Największe zagrożenie powodziowe w górach już minęło.

Dość niebezpieczna sytuacja utrzymuje się jeszcze w Małopolsce i na Podkarpaciu, ale woda w dopływach górnej Wisły bardzo szybko opada.
Woda opada tam w górnych odcinkach rzek, przybywa jej natomiast na niżej położonych odcinkach. Przekroczenia stanów alarmowych spodziewane są w widłach Sanu i Wisły. Według Biura Prognoz Hydrologicznych, zagrożonych jest teraz co najmniej kilka miejscowości m.in. Zawichost, Annopol, a później także Puławy. W najbliższych godzinach spodziewane jest przekroczenie stanów alarmowych na Wiśle w Lubelskiem. Za kilka dni fala kulminacyjna dotrze do Mazowsza.
Witold Maziarz z Państwowej Straży Pożarnej powiedział, że bezpieczeństwo mieszkańców zagrożonych miejscowości zależy także od nich samych: "Powinniśmy bacznie przysłuchiwać się prognozom i zwracać uwagę na stan małych rzek, które znajdują się blisko naszych domów, a nie są objęte ogólnym monitoringiem. W sytuacji zagrożenia należy bezwzględnie przestrzegać poleceń lokalnych władz i ratowników"- podkreślił Maziarz
W miejscach gdzie rzeki wylały w ciągu ostatnich dni szacowane są straty. Według dotychczasowych szacunków, z powodu wylania lokalnych rzeczek i potoków podtopionych zostało około 10 tysięcy hektarów łąk i użytków rolnych oraz około 1000 budynków mieszkalnych i gospodarczych, szczególnie w powiecie jasielskim i ropczycko-sędziszowskim, dębickim i mieleckim. Uszkodzonych jest kilkadziesiąt odcinków dróg.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)