Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Parlamencie Europejskim o katastrofie smoleńskiej

0
Podziel się:

Antoni Macierewicz uważa, że w wyjaśnianie przyczyn katastrofy smoleńskiej należy zaangażować instytucje Unii Europejskiej. Poseł Prawa i Sprawiedliwości przekonywał w Parlamencie Europejskim, że była na to szansa już trzy dni po katastrofie. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, Jacek Protasiewicz z Platformy Obywatelskiej, odpowiada, że to tylko manipulacje dokumentami.
Antoni Macierewicz przyjechał do Strasburga na zaproszenie Europejskich Konserwatystów, do których należy PiS. Na konferencji prasowej pokazał dokumenty, które miały świadczyć o zainteresowaniu Brukseli śledztwem rosyjskiego MAK-u. Powiedział, że zgłosili się przedstawiciele organów śledczych Unii Europejskiej i krajów zachodnich, którzy chcieliby wziąć udział w badaniu katastrofy. Miała o tym poinformować szefowa MAK-u, Tatiana Anodina.
Jacek Protasiewicz przekonywał jednak dziennikarzy, że to manipulacje. Władze w Moskwie nie zgodziły się bowiem na korzystanie z zewnętrznej pomocy i na mocy prawa międzynarodowego nie można tego wyegzekwować od Rosjan.
"Tego pan Macierewicz nie chce przyjąć do wiadomości a przeciwnie, manipuluje tą informacją, żeby wprowadzać Polaków w błąd" - powiedział Protasiewicz.
Zapytany przez Informacyjną Agencję Radiową, kto konkretnie ze strony Unii powinien się zaangażować w śledztwo, Antoni Macierewicz wskazał na Europejską Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)