Jedynka-Keller-Hamela-dzieci-przemoc
W Polsce dzieci doświadczają przemocy trzy razy częściej niż dzieci z Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych. Sytuacja zmienia się na korzyść dzieci, ale ciągle dużo jest do nadrobienia. Często zaczyna się od zwykłego klapsa - mówiła w radiowej Jedynce Maria Keller-Hamela z Fundacji Dzieci Niczyje.
Dziś w Warszawie rozpoczyna się dziesiąta już Konferencja Pomocy Dzieciom-Ofiarom Przestępstw, organizowana przez Fundację Dzieci Niczyje.
Maria Keller-Hamela podkreślała, że problem przemocy wobec dzieci jest poważny. Zwykle na jednym klapsie się nie kończy, bo okazuje się, że rodzice nie potrafią nauczyć dziecka posłuszeństwa. Zdaniem gościa Jedynki, wzorem dla Polski powinna być Szwecja, w której kary cielesne zniesiono już w latach 70. XX wieku. U nas - w 2010 roku.
Maria Keller-Hamela przyznała, że przez 10 lat od zorganizowania pierwszej konferencji, wiele w Polsce się zmieniło. Coraz powszechniejsza jest na przykład świadomość, że dziecko jako świadka należy traktować na specjalnych zasadach - między innymi nie przesłuchiwać go do pewnego wieku w sądzie, a przesłuchania dokonywać nie więcej niż raz. Rozprawiono się też z przekonaniem, że dzieci jako świadkowie są mało wiarygodni, bo fantazjują. Jest to o tyle ważne, że są one często jedynymi świadkami przemocy wobec nich. Brakuje natomiast działań profilaktycznych. Zdaniem gościa Jedynki, do głośnych ostatnio skrajnych przypadków przemocy wobec dzieci nie doszłoby, gdyby zainterweniowano wcześniej. Taka interwencja jest obowiązkiem państwa - wskazuje Maria Keller-Hamela - zwłaszcza gdy rodzina staje się zagrożeniem dla dziecka.
Konferencja rozpoczyna się o 9:30 w stołecznym Pałacu Kultury i Nauki.
Informacyjna Agencja Radiowa
