Do akcji przyłączyło się blisko siedemdziesiąt spośród czterystu przedsiębiorców z branży turystycznej. Inicjator akcji Wojciech Rozkoszny z Centrum Rezerwacji Noclegów w Wiśle uważa, że to sposób na promocję miasta. Jego zdaniem koszt takiej akcji, przeprowadzanej raz w roku, nie jest dla przedsiębiorców dotkliwy.
Ci, którzy biorą udział w akcji, są zadowoleni, ci, którzy nie biorą - podważają jej sens. Według niektórych przedsiębiorców, na akcję "za pół darmo" mogą zdecydować się tylko właściciele, którzy stosują wysokie marże. Pozostali przedsiębiorcy musieliby do niej dopłacić, a nie są do tego przekonani.
Miejsca, w których turyści mogą spodziewać się promocji wyróżniono także nalepkami z hasłem "Wisła za pół darmo".