Do zamachu doszło w rejonie Dir sąsiadującym z Doliną Swat, w której pakistańska armia prowadzi ofensywę przeciw oddziałom talibów. Dokładna liczba ofiar jest trudna do określenia, ponieważ część rannych znajduje się w stanie krytycznym.
Obszar Dir był kilka tygodni temu terenem walk pakistańskich sił bezpieczeństwa z talibami. Według władz z Islamabadu został oczyszczony z ekstremistów.
Od chwili rozpoczęcia ofensywy sił rządowych w Swacie talibowie zapowiadali, że odpowiedzą na operację armii zamachami bombowymi w całym kraju. Do tej pory przeprowadzili już 9 takich zamachów w różnych częściach Pakistanu. Do większości z nich dochodziło w rejonie zachodnio-pakistańskiego miasta Peszawar, ale ekstremistom udało się dokonać zamachu także we wschodniej części kraju, w Lahore, gdzie zginęło kilkadziesiąt osób.
Komentatorzy uważają, że bez zajęcia przez armię terenów plemiennych przy granicy z Afganistanem oraz bez przywrócenia nad tymi terenami kontroli władz kraju niemożliwe będzie wyeliminowanie działań ekstremistów islamskich w Pakistanie.