W opublikowanym w Berlinie komunikacie sekretarz generalny Fipresci Klaus Eder uznał, że Wajda w swoim ostatnim filmie określił "bardzo osobistą perspektywę dzisiejszego kina autorskiego". Reżyser będzie gościem uroczystości wręczenia Europejskich Nagród Filmowych.
"Tatarak", a także "33 sceny z życia" Małgorzaty Szumowskiej były polskimi kandydatami do nagród, nie otrzymały jednak żadnej nominacji. Mocną reprezentację Polska ma w kategorii filmu krótkometrażowego, gdzie w konkursie startują dwie polskie produkcje: "Post restante" Marcela Łozińskiego i "Szklana pułapka" Pawła Ferdka. Nominację otrzymał także Waldemar Pokromski za charakteryzację w niemieckim filmie "Baader-Meinhof".
"Tatarak" Andrzeja Wajdy z powodzeniem wyświetlany był na ostatnim Festiwalu Filmowym w Berlinie, gdzie zdobył nagrodę za wyznaczanie nowych perspektyw sztuki filmowej.