Dwumiesięczna dziewczynka zniknęła w 1997 roku bez śladu. Jak zeznał jej ojciec, zniknęła z wózka pod sklepem, gdy kupował piwo.
Po latach prokurator Ewa Węglarowicz - Makowska wróciła do sprawy i nie daje wiary zeznaniu ojca złożonemu przed laty. Według prokurator Węglarowicz - Makowskiej, zebrany materiał dowodowy wskazuje na bardzo duże prawdopodobieństwo, że dziecko nie zostało uprowadzone, lecz zamordowane. Zdaniem prokuratorki podejrzanym o to jest ojciec, Krzysztof C.
Prokurator Ewa Węglarowicz - Makowska ujawniła, że ojciec dziewczynki został nagrany na taśmie magnetofonowej, gdy podczas libacji alkoholowej opowiada o zbrodni.