Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Walka o uratowanie Świniar

0
Podziel się:

Kilkuset strażaków i żołnierzy pracuje przy budowie wału opaskowego wokół wyrwy w Świniarach. Wisła przerwała tam w maju wał przeciwpowodziowy zatapiając 23 miejscowości.
Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski ostrzega, że Dolina Dobrzykowsko-Iłowska najprawdopodobniej nie uniknie ponownego zalania. Budowany wał ma jednak ograniczyć rozmiary ewentualnej powodzi. Służby pracują obecnie przy budowie wału opaskowego, gdyż wyrwy o głębokości 10 metrów nie da się zabudować. Woda cały czas wpływa przez nią na zalny teren- powiedział starszy brygadier Gustaw Mikołajczyk, mazowiecki komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.
Budowany wał opaskowy ma spełnić dwa zadania. Po pierwsze ma ograniczyć przelewanie się wody na ten teren, po drugie - ochronić brzegi wału przed rozmyciem przez wpływającą wodę.
Strażacy i wojskowi pracują też przy umacnianiu zapory usypanej w Dobrzykowie - dodaje komendant Mikołajczyk. Zastrzega jednak, że nie mozna dokładnie przewidzieć, gdzie i z jaką siłą uderzy woda.
Strażacy przeglądają też wały przeciwpowodziowe powyżej wyrwy w Świniarach. W miejscach, gdzie były przesiąki i eksperci ocenili je jako miejsca niebezpieczne, wały są umacniane.
Gdy 23 maja Wisła przerwała wał w Świniarach, na terenie gmin Słubice i Gąbin woda zalała około 6 tysięcy hektarów i ponad 20 miejscowości, zamieszkanych przez 4 tysiące osób. Ewakuowano ponad 2,5 tysiąca mieszkańców oraz ponad 2 tysiące 300 sztuk zwierząt.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)