Zdaniem Sebastiana Grzywacza, który stracił wzrok będąc już osobą dorosłą, życie z psem u boku jest znacznie łatwiejsze. Od psa przewodnika często zależy bezpieczeństwo osoby niewidomej. To dzięki niemu mogą one podejmować wszelkie formy aktywności.
Pełne szkolenie psa przewodnika trwa półtora roku. Podczas tego okresu wybiera się psy, które są pewne siebie. Dzięki temu w kryzysowych sytuacjach mogą podejmować szybko decyzję. Jednocześnie jednak muszą być posłuszne.
Zdaniem Jolanty Kramarz, prezes fundacji Vis Maior, pies musi być także odpowiednio dobrany do właściciela. Niektórzy potrzebują psa spokojniejszego, inni zaś bardziej dynamicznego. Wszystko zależy od temperamentu.
Konferencja była podsumowaniem projektu "Zobaczcie nas 2011". Był on ukierunkowany na upowszechnianie pozytywnych postaw społecznych wobec osób niepełnosprawnych wzrokowo. Pozwalał także na zdobycie wiedzy dotyczącej tej niepełnosprawności oraz na promowanie aktywności osób z dysfunkcją wzroku w różnych dziedzinach życia społecznego i zawodowego.
Projekt "Zobaczcie nas 2011" był dofinansowany przez Państwowy Fundusz Rehabilitacyjny Osób Niepełnosprawnych.
IAR