Walcząca o prawa kobiet profesor Magdalena Środa oraz szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan Henryka Bochniarz otwierając Kongres podkreślały, że hasło imprezy nie jest przypadkowe. Chodzi o to, by kobiety wzięły odpowiedzialnośc za Polskę i uaktywniły się politycznie.
Kobiety podkreślają, że najważniejsze jest dla nich to, by ustawa o parytetach wreszcie weszła w życie.
Podczas Kongresu Kobiety uważnie przyjrzą się programom kandydatów na prezydenta. Przed południem gościem Kongresu był marszałek Komorowski. W zaplanowanej na wieczór debacie prezydenckiej wezmą udział Grzegorz Napieralski, Andrzej Olechowski i Waldemar Pawlak.
Nie tylko jednak polityką zajmują się kobiety podczas kongresu. Uczestniczki dyskutują o szansach kobiet na rynku pracy, emancypacji kobiet i ewolucji mężczyzn, sytuacji matek i kobiet "50+".
W kongresie uczestniczą kobiety z najodleglejszych nawet zakątków Polski. Pani Teresa Zimmerman przyjechała z Bolesławca. Mówi, że bierze udział w Kongresie, bo jest kobietą aktywną i szkoda czasu na siedzenie w domu i przyglądanie się co robią inni. Trzeba tu być. Warto, naprawdę warto - dodaje.
Kongres potrwa do jutra. W sobotę, w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych, kobiety będą dyskutować o gospodarce Polski i Unii Europejskiej.