Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Polcji powiedziała radiowej Trójce, że od zeszłego roku sklep oferował bardzo atrakcyjne ceny sprzętu RTV i AGD. Osoby zainteresowane ofertą miały wpłacić pieniądze na rachunek w internetowym banku. Zakupionego sprzętu jednak nie otrzymywały.
Na policję zaczęło zgłaszać się coraz więcej pokrzywdzonych osób. Policjanci rozpoczęli śledztwo. Okazało się, że oszust zarejestrował swój sklep internetowy na dane istniejącego już wydawnictwa - dodała Anna Kędzierzawska.
Policjanci, dzięki współpracy z portalem aukcyjnym Allegro, ustalili, że oszust działał również na tym portalu. Na fikcyjne dane zakładał rachunki, wystawiał sobie komentarze. Do sprzedaży oferował telefony komórkowe, książki, sprzęt AGD oraz luksusowe samochody. Także i w tym przypadku jedyną formą płatności był przelew na kontro internetowe
Artur L. zostanie dziś przesłuchany w prokuraturze, a sąd zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.