Obrońcy oskarżonych nie chcieli komentować sprawy, tłumacząc się dobrem swoich klientów. Sprawa pojawiła się w 2007 roku , kiedy na zlecenie prokuratury wojskowej Jana Podgórskiego zatrzymało CBA. Wśród zarzutów było przyjęcie łapówki i załatwienie dokumentów medycznych choroby Andrzeja Z. pseudonim "Słowik". Odbywający obecnie karę więzienia przestępca miał w ten sposób uniknąć aresztu. Jan Podgórski nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.